Każdy doświadczony rowerzysta ma swoje sposoby na przygotowanie się do wyprawy. Na podstawie zdobywanego z czasem doświadczenia każdy wie także, co będzie mu niezbędne, a co może zostawić w domu, bo w danej trasie na pewno się nie przyda. Niemniej jednak przed wyjazdem każdy powinien pamiętać o kilku podstawowych kwestiach:
- Odpowiednie przygotowanie fizyczne i kondycyjne to nie mrzonka.
- Właściwe przygotowanie techniczne roweru to absolutna podstawa.
- Czas przygotowania i wyjazdu w trasę to nie czas na eksperymenty.
- Dokładne zaplanowanie trasy i rozplanowanie bagażu ułatwia życie w drodze.
Przygotuj siebie
Przed wyjazdem należy bezwzględnie zadbać o odpowiednie przygotowanie fizyczne i kondycyjne. W długich trasach rowerowych bywa, że podróżuje się od rana do wieczora. Bywa, że pokonuje się setki, jeżeli nie tysiące kilometrów. Zaniedbanie kondycji, nadwaga, nieprzygotowanie fizyczne, czy też próba wejścia w wyprawę rowerową z tzw. marszu skończą się zawsze udręką fizyczną i psychiczną. Żadna wyprawa rowerowa się nie uda, jeżeli jedynym marzeniem będzie, aby wreszcie zsiąść z roweru. Zanim nadejdzie dzień wyjazdu rozsądnie dawkowany i regularny (nie mylić z intensywnością) trening rowerowy i wytrzymałościowy (np. bieganie) pozwolą przygotować się na nawet całodzienną jazdę.
Przygotuj rower
Przed wyjazdem rower musi przejść odpowiedni przegląd. Nie ma mowy o wadliwych częściach, zużytych klockach lub tarczach hamulcowych, zdartych oponach, pokrzywionych felgach, niecentrowanych kołach, łatanych dętkach, niedokręconych śrubach, nienaoliwionym łańcuchu, rozciągniętych linkach hamulcowych, uszkodzonym siodle, wadliwym oświetleniu.
Każdy, kto wybiera się w trasę, musi pamiętać, że sprawny rower może niejednokrotnie zdecydować o “być albo nie być”. Wszyscy początkujący lub mało doświadczeni turyści rowerowi zawsze mogą skorzystać z usług wyspecjalizowanych punktów obsługi technicznej. Jeżeli brakuje jeszcze wprawy, doświadczenia lub po prostu czasu, warto zaufać fachowcom, którzy na rowerach i turystyce rowerowej zjedli zęby.
Nie eksperymentuj
Wielka wyprawa to wielkie oczekiwania i niekiedy jeszcze większe obawy, czy wszystko pójdzie dobrze. Od takich obaw droga prosta do podjęcia nierozsądnej decyzji i próby wprowadzenia modyfikacji, z których nigdy wcześniej się nie korzystało. Problem w tym, że długa wyprawa rowerowa to nie czas, ani miejsce na eksperymenty. Można zapytać, czemu by nie wprowadzić udogodnień i ulepszeń — nie jest przecież powiedziane, że nie wypalą? Odpowiedź może być tylko jedna: nie warto poświęcać czegoś, co dobrze znamy i co dobrze funkcjonuje dla niewiadomego rezultatu po zmianie.
Czas na eksperymenty z nowym sprzętem czy nowym rowerem jest na długo przed zaplanowanym wyruszeniem. Okres ten musi być na tyle długi, aby pozwolił na przetestowanie w warunkach „polowych” wszystkich ustawień, całego nowego sprzętu. Efektywność, niezawodność, użyteczność — to czynniki, które należy brać pod rozwagę podczas wyboru sprzętu na wyprawę.
Przewiduj i planuj
Żadna wyprawa nie jest taka sama. Jedna może minąć bezproblemowo na błogim rozkoszowaniu się wolnością i pięknymi widokami. Druga może być najeżona problemami technicznymi. W czasie jeszcze innej doskwierać mogą warunki pogodowe — czy to upał i duchota, czy zimno i plucha. Nie ma możliwości być przygotowanym na wszystko, ale wiele można przewidzieć i zaplanować, a tym samym dać sobie szansę przygotowania się każdą ewentualność.
Jest podstawowa grupa kwestii do zaplanowania przed wyjazdem w każdą trasę rowerową. Z grubsza można je zreasumować w następujący sposób:
- Zaplanuj i opracuj całą trasę oraz dzienny kilometraż.
- Zadbaj o dostęp do wody i odpowiedniego, wysokokalorycznego pożywienia.
- Zaplanuj przerwy i czas na regenerację i bądź elastyczny.
- Spakuj to, co niezbędne i potrzebne do odpowiednio pojemnych toreb i sakw.
- Pamiętaj, aby ubiór dobrać do oczekiwanych warunków i zabrać awaryjny zestaw, gdyby warunki były zgoła odmienne.
Brzmi trywialnie, ale dobrze zaplanowana trasa, to połowa sukcesu. Na takiej trasie powinny znaleźć się np. całodobowe stacje benzynowe, miejsca kempingowe, miejsca noclegowe, większe skupiska ludzi. Nigdy nie wiadomo, kiedy potrzebna będzie pomoc lub odpoczynek.
Podobnie w innej kwestii — właściwe nawodnienie i pożywienie dostarczające odpowiedniej ilości energii — bez tego nie da się obejść w długiej trasie rowerowej.
Wytyczając trasę, należy zaplanować odpowiednie przerwy, czas na sen i regenerację. Jazda na zmęczeniu będzie męczyła jeszcze bardziej. Tak samo, jak przecenianie własnych możliwości. Trzeba sobie jasno powiedzieć: to ma być przyjemność z jazdy, a nie katorżniczy trening.
W torbach i sakwach nie warto zabierać ze sobą niczego, co na pewno nam się nie przyda. Warto natomiast dokładnie przemyśleć to, co ma zostać spakowane oraz zasięgnąć w tej kwestii porady doświadczonych turystów. W drogę na pewno koniecznie trzeba zabrać:
- Apteczkę, wodę i żywność.
- Podstawowe części zamienne i narzędzia do naprawy roweru.
- Zestaw ubrań na każdą pogodę.
- Dokumenty, telefon, mapy, GPS.
Jak już jesteś w trasie
Przede wszystkim mierz siły na zamiary. Jeżeli masz możliwość korzystać z nowoczesnych technologii (telefon, GPS) — rób to. Przed wyjazdem przygotuj plan awaryjny — na wypadek, gdyby wypad nie wypalił lub zostanie się zmuszonym do jego przerwania. I co najważniejsze — ciesz się wyprawą i pełnymi garściami czerp ze wszystkiego, co przynosi.